Kaplica, nosząca wezwanie św. Jana Chrzciciela, zwana także kaplicą Jarlików (nie do końca właściwie, ale z uwagi na osoby fundatorów pierwszego stojącego na tym miejscu obiektu), to jeden z symboli miasta.
Jarlikowie byli od pokoleń garncarzami. Jan Jarlik wraz z żoną ufundował tutaj niewielką kapliczkę w roku 1745. Powstała ona przy tzw. „drodze do mostu” (obecna ul. Krakowska). Mysłowice, które w wyniku II wojny śląskiej (1742-45), przeszły z rąk austriackich pod panowanie Prus, leżały wówczas blisko granicy z Polską.
Katoliccy mieszkańcy miasta z dawien dawna brali udział w pielgrzymkach i procesjach do obiektów sakralnych leżących już po polskiej stronie granicy, a także do kapliczki św. Jana Nepomucena stojącej na granicznym moście nad Czarną Przemszą. Jednakże już w 1745 r., w ramach nowych pruskich porządków, król Fryderyk II zakazał urządzania pielgrzymek i procesji do „zagranicznych miejscowości”. Skromna, murowana kaplica Jarlików, leżąca na trasie dawnych procesji, tuż przed granicznym mostem, była więc miejscem, do którego wierni mogli udawać się bez szykan.
W latach 1927-28, gdy budowano nowy most na Czarnej Przemszy, wzniesiono także nową, większą kaplicę, w powstanie której zaangażował się ówczesny burmistrz, mecenas Kudera. Obiekt ten poświęcony został przez ks. prałata dra Bromboszcza w dniu 3 maja 1929 r. Kaplica Jarlików przetrwała do lat 80-tych, gdy rozpoczęto budowę kolejnego mostu. Z uwagi na nienajlepszy stan zdecydowano się ją wyburzyć i stworzyć na pobliskiej skarpie jej wierną kopię. Obiekt jest jednym z symboli Mysłowic. Jej patron, Jan Chrzciciel, jest zarazem patronem miasta.