Sosnowiecki kościół św. Joachima, budowany w dwóch etapach: w XIX i na początku XX w., to jedna z największych i najpiękniejszych świątyń Zagłębia.
Osoby nieznające historii sosnowieckiego kościoła wchodząc w jego progi zapewne zastanawiają się nad jego intrygującą architekturą, sprawiającą wrażenie połączenia z sobą dwóch, niezależnych budowli. Odpowiedź na rodzące się pytania leży w historii tych terenów, włączonych niegdyś do obszaru zaboru rosyjskiego. Mamy tu do czynienia właściwie z dwoma kościołami. Pierwotny, stanowiący tym samym starszą część obecnej bryły i pełniący rolę jej kruchty, wzniesiony został w latach 1848-52. Ufundowany został przez Jadwigę Mieroszewską, ówczesną właścicielkę Zagórza. Projektantami budowli byli krakowscy architekci: Stanisław Gołębiowski i Tomasz Majewski. Od początku patronem świątyni był święty Joachim.
Teren parafii, znajdujący się na przemysłowym obszarze, w drugiej połowie XIX w. coraz bardziej się zaludniał. Wkrótce też niewielki, dotychczasowy kościół okazał się niewystarczający. Gdy z końcem XIX w. tutejszy proboszcz, ks. Józef Dotkiewicz, zwrócił się do rosyjskich władz o wydanie pozwolenia na budowę nowego obiektu - spotkał się z odmową. Ponieważ zakaz władz nie dotyczył rozbudowy starego kościoła, pomysłowy proboszcz wzniósł imponującą, trójnawową świątynię, która powstała z połączenia z pierwotnym obiektem. Prawo nie zostało złamane, gdyż formalnie była to jedynie „rozbudowa”. Stary kościół stał się kruchtą nowego.
Wielka, neogotycka budowla według projektu Józefa Pomiana-Pomianowskiego powstawała w latach 1898-1908. We wnętrzu zobaczymy m.in. ołtarz główny z interesującymi figurami św. Anny, św. Joachima i Matki Bożej. Kościół św. Joachima jest jedną z tych świątyń, w których żywe były tradycje patriotyczne. Przed wejściem do niej zobaczymy tablicę upamiętniającą polskich oficerów – ofiary sowieckiego ludobójstwa dokonanego w Katyniu, w 1940 r.