Brenna jako górska miejscowość wypoczynkowa została spopularyzowana w latach międzywojennych XX wieku. Wioskę odwiedzali przede wszystkim turyści ze Śląska. W 1924 roku Brunon Konczakowski z Cieszyna zbudował w dolinie potoku Głębiec dwór myśliwski. Budowli, wzniesionej z alpejskich limb i modrzewi, nadano charakterystyczne cechy stylu tyrolskiego. Wnętrze ukazuje łowieckie zainteresowania budowniczego dworu. W sąsiedztwie stoi kaplica św. Huberta.
Góry i lasy Beskidu Śląskiego były w XIX i na początku XX wieku ulubionym miejscem polowań myśliwych ze Śląska Cieszyńskiego - z przedstawicielami cesarskiej rodziny Habsburgów na czele. Przyciągały ich tu piękne i cenne jako trofea ptaki – głuszce. Pamiątką po tych czasach są dwory myśliwskie, wzniesione w stylu tyrolskim. Tzw. zameczek Habsburgów stoi obecnie w centrum Wisły, w Brennej zaś odnajdziemy Dworek Konczakowskiego. Brunon Konczakowski urodził się w Cieszynie. Po ojcu odziedziczył firmę handlującą artykułami żelaznymi. Sam rozwinął ją do dużych rozmiarów, awansując z czasem na prestiżowego „dostawcę dworu cesarskiego”. Poza działalnością handlową zasłynął jako europejskiej rangi kolekcjoner - szczególnie militariów. Jego pasją było myślistwo. W 1924 roku Konczakowski nabył w Brennej chatę góralską, położoną na stoku Czupla, na wysokości 640 m n.p.m. Na jej miejscu postawił okazały drewniany dworek myśliwski, a obok niego kamienną kaplicę św. Huberta.
Dworek zbudowano z drewnianych bali - z Alp sprowadzono limby i modrzewie. Belki łączono na zacios, bez użycia gwoździ. W beskidzkim krajobrazie stanął typowy tyrolski budynek z kamienną podmurówką, jednym piętrem i użytkowym poddaszem. Dach jest dwuspadowy; bogato zdobione są balkony, drzwi i okna. Trójkątne szczyty od południa i zachodu zdobią jelenie poroża. Wnętrze dworku oddaje ducha łowiectwa. Wykonano je z drewna i „ozdobiono” trofeami myśliwskimi. Pięknym elementem wystroju jest piec w jadalni, wykonany z zielonych kafli. Zachowało się niewiele z bogatych zbiorów kolekcjonerskich Konczakowskiego, np. oszczepy na niedźwiedzie. W 1938 roku Brunon Konczakowski przekazał część swoich zbiorów Muzeum Wojska w Warszawie. Po II wojnie światowej większość eksponatów trafiła na Wawel, niektóre wzbogaciły Muzeum w Cieszynie. Obok dworu warto zobaczyć kaplicę św. Huberta. Wymurowano ją z miejscowego piaskowca w stylu neogotyckim, a udekorowano m.in. wizerunkiem patrona myśliwych, wykonanym przez Krakowski Zakład Witrażów rodziny Żeleńskich. Warto wspomnieć, że do Brennej na polowania przyjeżdżali m.in. prezydent RP Ignacy Mościcki, łowczy III Rzeszy Herman Goering czy notable peerelowscy - np. Edward Gierek, Piotr Jaroszewicz i gen. Józef Ziętek. Obecnie dworek należy do Lasów Państwowych.
Zwiedzanie po uprzednim telefoniczym uzgodnieniu.