Ogrodzieniec leży w jednym z najbardziej malowniczych zakątków Jury Krakowsko-Częstochowskiej: na zachód od najwyższego punktu wyżyny – Góry Janowskiego, która mierzy 515,5 m n.p.m. Tereny na wschód od miasta, porośnięte przez zwarty kompleks leśny, należą już do Wyżyny Śląskiej. W centrum miasta znajduje się omurowane źródło jednego z potoków tworzących dalej Czarną Przemszę. Osadnicy pojawili się na tych terenach już w pierwszych wiekach funkcjonowania państwa polskiego. Trwałe osadnictwo z pewnością było związane z powstałymi w pobliżu warowniami - na Górze Birów oraz na obecnej Górze Janowskiego.
Pisemna wzmianka o Ogrodzieńcu pojawia się w pierwszej połowie XIV wieku i dotyczy miejscowej parafii z drewnianym kościołem. Nieco późniejsze są informacje o samym mieście, które kronikarze oceniali jako bardzo małe. Przez stulecia Ogrodzieniec pozostawał własnością kolejnych dziedziców niedalekiego zamku i zamieszkały był przez kilkuset obywateli, trudniących się rolnictwem, rzemiosłem i usługami na rzecz załogi zamkowej. Po powstaniu styczniowym władze carskie odebrały Ogrodzieńcowi prawa miejskie, które przywrócone mu zostały dopiero po ponad stu latach, w 1973 roku.
Centrum dawnego Ogrodzieńca znajduje się w okolicach dzisiejszego placu Józefa Piłsudskiego, czyli w północno-zachodniej części miasta. Tutaj krzyżowały się kiedyś szlaki handlowe, które biegły obecnymi ulicami - Olkuską (na południe) czy Kościuszki (na wschód). Na placu uwagę zwraca okazały budynek dawnego ratusza, który po przebudowach i modernizacjach pełni funkcje gastronomiczne. Kiedyś pierzeje rynku zabudowane były niskimi domami z dużymi bramami. I dziś w Ogrodzieńcu dominują niewysokie budynki. Na wschód od placu Piłsudskiego wznosi się najładniejszy obiekt w Ogrodzieńcu – XVIII-wieczny, późnobarokowy kościół parafialny pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego.