Żyjemy w bardzo ciekawych czasach. Kiedy pamięć o czasach socjalistycznych jeszcze się nie zatarła do końca, a komedie z tamtych czasów nas (no dobra, mnie! #starość) jeszcze bawią. Co prawda, coraz częściej spotykam symbole tamtych czasów na memach w internecie oraz quizach „Czy wiesz do czego służą”. Takim symbolem życia w socjalizmie był, między innymi, Fiat 126, czyli Maluch. Ja, co prawda, wyrosłam na innych samochodach śmigających po ulicach, ale zasadniczo między sobą, w kategoriach ceny, dostępności oraz rozmiarów mało się różniły. Te szkaradne pudełka zobaczyłam dopiero na ulicach Warszawy. Historii o tym, jak do Malucha wchodziło po 7 osób, ile bagaży dało się zabrać na wakacje (w tym dziecko) i zrobić kilkaset kilometrów oraz jak wesoło czasem było go odpalać nasłuchałam się sporo. Z nieskrywanym rozbawieniem obserwowałam X lat temu, jak Mariusz Pudzianowski udowadniał, że zmieści się do Malucha. Wierzę we wszystko!

Cały tekst można przeczytać tutaj.

Wyświetlenia:  50