Jura Krakowsko- Częstochowska najbardziej kojarzyła nam się zawsze z zamkami, szczególnie z Ogrodzieńcem, chociaż jeszcze sami tam nie zawitaliśmy. Na Jurze nie tylko można podziwiać zamki czy uprawiać wspinaczkę, ale jest tu też mnóstwo tras rowerowych, dlatego już dzisiaj wiemy, że tu wrócimy na naszych dwukołowych rumakach i z vozikiem. Kiedy dowiedzieliśmy się, że podczas study tour po śląskim odwiedzimy Żarki to oboje
z Tomkiem zastanawialiśmy się, czemu akurat odwiedzimy to małe miasteczko. Wszystko stało się jasne kiedy poznaliśmy Panią Kasię Kulińską-Pluta z Urzędu Miasta i Gminy Żarki, która oprowadzała nas po najprawdziwszym sobotnim targu miejskim. Teren jarmarku jest ogromny tak, że pomieści ok. 500 wystawców. Można tutaj zaopatrzyć się dosłownie we wszystko począwszy od żywca (żywego inwentarzu domowego), przez żywność, wyposażenie kuchni, przez ubrania aż po meble do domu. Ciekawostką jest, że targ znajduje się na terenie gdzie stoją słynne żareckie stodoły. Nie wiecie o czym mowa??
Cały tekst można przeczytać tutaj.