Część zamków na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej została wybudowana z inicjatywy Kazimierza Wielkiego w celu ochrony granicy Królestwa Polskiego, inne to obronne rezydencje szlacheckie, jednakże większość z nich ma wspólny mianownik - powstały na wapiennych skałach, w trudno dostępnych miejscach. Wkomponowane w jurajski krajobraz twierdze tworzą unikatowy system obronny, zwany Orlimi Gniazdami.
Lwią część zamków i ruin zobaczyć można wędrując długodystansowym czerwonym Szlakiem Orlich Gniazd (przez wielu uznanym za najpiękniejszy szlak w Polsce) lub uzupełniającym go niebieskim Szlakiem Warowni Jurajskich. My połączymy obie trasy, by stworzyć interesującą pętlę i w ciągu kilku godzin odwiedzić aż cztery obiekty: Strażnicę w Przewodziszowicach, Strażnicę w Łutowcu, zamek w Mirowie oraz zamek w Bobolicach.
Strażnica w Przewodziszowicach
Stażnica Łutowiec
Obie strażnice są rzadkim przykładem warowni o niewielkiej skali, prawdopodobnie stanowiły wysunięte flanki i były wsparciem dla średniowiecznych zamków. Co ciekawe, w Przewodziszowickiej Strażnicy rezydował najprawdziwszy jurajski Robin Hood! Mikołaj Kornicz, zwany Siestrzeńcem, utrzymywał w skalnej twierdzy kompanię rozbójników, która napadała jedynie na bogatych kupców. Do naszych czasów przetrwały jedynie niewielkie fragmenty obu strażnic, ale warto je odwiedzić choćby dla niesamowitego umiejscowienia na wapiennych ostańcach.
Mirów i Bobolice to jedne z najpiękniejszych i najbardziej rozpoznawalnych zamków na Jurze.
Zamek Mirów
Zamek Boblice
Pomiędzy nimi znajduje się około dwukilometrowy pas fantazyjnych skałek, zwany Mirowską Grzędą.
Skała Trzy Siostry, Grzeda Mirowska
Zamek Mirów z Mirowskiej Grzędy
Wśród licznych ostańców o wymyślnych nazwach, takich jak Turnia Kukuczki, Zygzak, Ósma Grzęda, czy Trzy Siostry, skrywają się jaskinie oraz płytkie groty, określane mianem skalnych schronisk. Jaskinia Stajnia jest łatwo dostępna i wyróżnia się cennym znaleziskiem - niedawno odkryto tu najstarsze na terenie Europy Środkowej szczątki neandertalczyka.
Jaskinia Stajnia
Niezwykle efektowne ruiny mirowskiej twierdzy są obecnie zabezpieczane i wkrótce znów będą dostępne dla zwiedzających. Tymczasem warto odwiedzić zamkowe błonia (wstęp kosztuje 7 zł), gdyż właśnie tutaj rozpoczyna się pętla wokół Mirowskiej Grzędy. Z kilku punktów widokowych rozciągają się stąd fantastyczne widoki na oba zamki oraz typowy dla tego regionu krajobraz.
Mirowski Gościniec, szlak pomiędzy Mirowem a Żarkami
Zamek w Bobolicach stanowi ciekawy przykład budowli, która po wielu stuleciach niszczenia odzyskała swą dawną świetność. Całkowicie odbudowany zamek mieści obecnie hotel wraz z restauracją i stał się jedną z największych atrakcji w całym kraju. Turyści mogą zwiedzać nie tylko dziedziniec, ale też średniowieczne komnaty, co jest prawdziwą rzadkością pośród jurajskich ruin. Bilet wstępu do zamku kosztuje 22 zł, zaś za spacer po błoniach zapłacimy 7 zł.
Czytaj też:
Poziom trudności | Czas podrózy [min] | Dodaj do planera | ||
---|---|---|---|---|
pieszy | bardzo łatwy | 0.00 [min] | |
Nazwa | Wartość |
---|---|
CAŁKOWITY DYSTANS [KM] | 27.91 |
CAŁKOWITY DYSTANS PODJAZDÓW [KM] | 4.45 |
CAŁKOWITY DYSTANS ZJAZDÓW [KM] | 4.90 |
CAŁKOWITY DYSTANS PO PŁASKIM TERENIE [KM] | 18.56 |
SUMA PODJAZDÓW | 715.00 |
SUMA ZJAZDÓW | 758.00 |
MINIMALNA WYSOKOŚĆ [M N.P.M.] | 338.00 |
ŚREDNIA WYSOKOŚĆ [M N.P.M.] | 363.00 |
MAKSYMALNA WYSOKOŚĆ [M N.P.M.] | 416.00 |
Trasa piesza: Żarki - Przewodziszowice - Łutowiec - Mirów - Bobolice - Żarki : | |
---|---|
Miasta na szlaku | Żarki - Przewodziszowice - Łutowiec - Mirów - Bobolice - Żarki |
Długość szlaku | 27.91 [KM] |
Regiony turystyczne | Beskid Śląski |