Województwo śląskie to jeden z najciekawszych i najbardziej zróżnicowanych regionów Polski. Obiektami podziwu są tu nie tylko tereny industrialne i postindustrialne na stałe powiązane z historią regionu, stanowiące wyróżnik śląskiego na arenie ogólnopolskiej, ale także pozornie zwyczajne miasta i wspaniałe kamienice z wprawiającymi w zachwyt detalami. Tak jak wśród turystów znajdziemy wielbicieli turystyki aktywnej, którzy nie wyobrażają sobie wakacji bez chodzenia po górach, tak wśród społeczności lokalnej miast coraz więcej znajdziemy takich, którzy dostrzegają walory architektoniczne kamienic i budynków stanowiących o wyjątkowości ich małych ojczyzn.
Miasta województwa śląskiego z pozoru nie kojarzą się z piękną architekturą, ale mają wiele do zaoferowania. Tereny obecnego województwa śląskiego szczycą się przecież bogatą, choć niełatwą, historią. Temat tkanki miejskiej coraz częściej pojawia się w mediach, organizowane są spacery i spotkania z architekturą w roli głównej, dobrze zaprojektowane budynki śląskiego zajmują wysokie lokaty w konkursach na najlepsze obiekty architektury, powstają lokalne organizacje i stowarzyszenia, strony internetowe i wydawnictwa dostrzegające potencjał miast.
Jednym z nich jest Mikołów, którego dzieje sięgają czasów średniowiecznych – już pod rokiem 1222 źródła historyczne wspominają o kasztelanie z Mikołowa, musiał więc tutaj istnieć gród z warownią. Prawdopodobną jego lokalizacją jest teren położony obecnie przy ul. Konstantego Prusa, gdzie stoi kościół ewangelicki oraz kapliczka św. Mikołaja. Wkrótce osada przeniosła się bardziej na południe, gdzie w końcu ukształtowało się miasto. Z czasem weszło ono w skład państwa pszczyńskiego, rozwijając się w cieniu książęcej Pszczyny. Ważnym wydarzeniem w dziejach Mikołowa było nadanie mu praw miejskich w 1547 roku. Mieszkańcy korzystali z faktu położenia ich grodu na ważnym szlaku handlowym, wiodącym z Małopolski na Śląsk - szlakiem tym pędzono wielkie stada wołów. W Mikołowie rozwijało się więc kupiectwo i rzemiosło. W 1794 miasto ogarnął wielki pożar, który strawił większość ówczesnej zabudowy. Ozdobą Mikołowa jest Rynek o kształcie wydłużonego prostokąta. Z południa na północ przecina go najważniejsza ulica – Jana Pawła II. Sieć okolicznych ulic tworzy wraz z Rynkiem nieregularny, zabytkowy układ urbanistyczny. W południowej części Rynku odnaleźć można zarys fundamentów dawnego mikołowskiego ratusza oraz studni miejskiej. W zachodniej zaś pierzei stoi nowy, neorenesansowy ratusz, wzniesiony w latach 1870-1872.
Sporo rynkowych kamienic zostało wpisanych do rejestru zabytków, pochodzą bowiem z XVIII i XIX wieku. Interesująca jest także zabudowa ulic w pobliżu Rynku, chociażby Jana Pawła II, Okrzei, Stawowej, Lompy, Konstytucji 3 Maja czy Krakowskiej. Na fasadzie jednej z zabytkowych kamienic przy ul. Lompy uwagę zwraca pamiątkowa tablica, przypominająca, że tutaj urodził się znakomity poeta, Rafał Wojaczek. Najstarszym obiektem w centrum Mikołowa jest XVI-wieczny kościół matki Bożej Śnieżnej (dawniej św. Wojciecha). Stoi on na wschód od Rynku, podobnie jak neoromański, XIX-wieczny kościół św. Wojciecha.
Gwałtowny rozwój Mikołowa przypada na II połowę XIX wieku. Dynamiczne czasy uprzemysłowienia zaznaczyły się w historii miasta budową plantów, rozwojem dróg, budową ratusza i uruchomieniem pierwszej lini kolei żelaznej. To właśnie w Mikołowie powstała pierwsza polska drukarnia na Śląsku. Pierwszy duży zakład przemysłowy – fabrykę łyżek blaszanych - założył w 1840 roku Ludwik Froehlich. Później uruchomiono także drukarnie Tadeusza Nowackiego i Karola Miarki, huty "Mikołowską", „Marie-Luise” i „Walter”, papiernię Dittricha, koksownię, gazownię i wiele innych, mniejszych przedsiębiorstw. Jednym z największych zakładów w Mikołowie była fabryka kotłów parowych, należąca do Heinricha Koetza. W 1895 roku przedsiębiorstwo odkupił inżynier Karol Büschel, który produkował w Mikołowie m.in. zbiorniki balastowe i komory amunicyjne okrętów podwodnych oraz walce drogowe.
Kamienice i murowane budowle mieszkalne zaczynały pojawiać się w Mikołowie dużo wcześniej, bo w XVIII wieku jednak od tego czasu, przez wszystkie lata zabudowa ta wyznacza charakter architektury miasta daleki od wielkomiejskiego przepychu.
Oto kilka miejsc, których będąc w Mikołowie nie sposób pominąć:
1. Ratusz na rynku
Neorenesansowa budowla nie odbiegająca urokiem od ratusza znajdującego się np. w Częstochowie.
2. Kamienica - Rynek 4
Jeden z ciekawszych obiektów znajdujących się w centrum miasta. Dwupiętrowa kamienica w secesyjnym stylu pochodzi z XIX w. W górnej części kamienicy posiada fragmenty muru pruskiego czyli ściany, której widoczne elementy konstrukcyjne traktowane jako element dekoracyjny budynku.
XIX-wieczna kamienica Rynek 4 XIX-wieczna kamienica Rynek 4. Kamienica posiada również detale takie jak płaskorzeźby dziecięcych głów i motywów roślinnych w obramowaniach okien, wykończenie stanowi wieżyczka.
3. Kamienica – ul. Jana Pawła II nr 10
Kolejna kamienica w secesyjnym stylu z przełomu XIX i XX w. ok 1910 roku. Wyjątkowe zdobienia stawiają budynek w czołówce kamienic w Mikołowie. Znajduje się na zbiegu ulic Jana Pawła II oraz Stefana Okrzei. Jasna glazurowana cegła, ornamenty roślinne oraz głowy satyrów (ludzie z koźlimi nogami i uszami) przy wykończeniach balkonów. Róg kamienicy stanowi połączenie prawego i lewego skrzydła, tam też umiejscowione jest wejście do lokalu, ktore od początku przeznaczone było na działalność gospodarczą. Szczyt wykończony jest wieżyczką z hełmem i iglicą.
4. Kamienica – ul. Jana Pawła II nr 23
Narożna, jednopiętrowa kamienica z przełomu XVIII/XIX w. Obecnie mieści się w niej hotel i restauracja Mocca d'oro.
5. "Biały Domek", ul. Karola Miarki 5
Budynek znajdujący się zaledwie kilkaset metrów od Rynku. Związany mocno z historią miasta. Wybudowany w latach 1870-72 w sąsiedztwie ówczesnej fabryki. Obecnie siedziba wydziałów Urzedu Miasta oraz Miejskiej Placówki Muzealnej prezentującej wystawy stałe przedstawiające historię Mikołowa, ruszając więc śladem mikołowskiej historii trzeba odwiedzić to miejsce. Dwie kondygnacje budynku postawione zostały na planie prostokąta. W pobliżu „Białego Domku” stoi pomnik, którym uczczono ofiary „marszu śmierci” więźniów oświęcimskich z zimy 1945 roku.
Tekst/zdjęcia: Magdalena Pawlica
Artykuł ukazał się na portalu www.podroze.onet.pl w dn. 7.04.2015
Tekst w całosci mozna przeczytać [TUTAJ]